Dzień Bastylii, czyli wracamy na front z mini dodatkiem “Red Ball Express”
“Studium w Szmaragdzie“, “Świat Dysku: Sekary” czy “Mare Nostrum: Imperia” nie są wszystkimi naszymi projektami wydawniczymi realizowanymi w bieżącym roku. W maju ogłosiliśmy, że wielkimi krokami nadchodzi dodruk polskiej edycji gry “1944: Race to the Rhine”, planowany na okolice “Dnia Bastylii”, czyli 14 lipca. I jak to z planami bywa, mamy dla Was dwie wiadomości: dobrą i złą.
Zacznijmy może od złej. Gra nie będzie gotowa na lipiec. Dlaczego?
To przejdźmy do dobrej! Gra zostanie wydana wspólnie z zagranicznymi partnerami. Oznacza to większa produkcję, a zatem pozwoli na pełną lokalizację językową pudełek gry. Na jesieni wypatrujcie już nie “Race to the Rhine”, lecz gry “1944: Wyścig do Renu”! Spróbujemy również zmniejszyć jej cenę, by była dostępna dla większej liczby graczy.
Obecnie pracujemy nad składem poprawionych zasad gry w 4 różnych językach. Wersja angielska już gotowa – można ją pobrać z naszej strony (instrukcja, wariant solo), by sprawdzić jakie zmiany czekają nas również w wersji polskiej.
Poza nową, poprawioną edycją przygotowujemy dla Was mini dodatek do gry: “Red Ball Express”, czyli malutkie pudełeczko zawierające instrukcję oraz 8 nowych kart do gry – 6 z talii pościgu i 2 z talii oporu. Obecnie testujemy karty i wprowadzany wraz z nimi wariant rozgrywki. Nad grafiką kart pracuje oczywiście mistrz Piotro.
Czy poprawiona edycja i mini dodatek to nasze wszystkie plany związane z “Wyścigiem do Renu”? Nie! Równolegle pracujemy bowiem nad drugą grą w serii, czyli “1941: Wyścig do Moskwy”. To kontynuacja idei i zasad “Renu”, wprowadzająca jednak zupełnie inną perspektywę.
“Moskwa” to zupełnie inna plansza, w której front rozszerza się i wciąga armie graczy niczym olbrzymi lej. To transport oparty nie na ciężarówkach, lecz na kolei, zatem graczom dochodzą nowe troski związane z siecią kolejową. I trzecia kluczowa różnica: do 1941 r. Wehrmacht zmotoryzował tylko armie pancerne: po 1-2 bloczki na gracza. Cała reszta wojsk porusza się piechotą! I jak tu dotrzeć do Moskwy, zanim zepsuje się pogoda a Stalin zgromadzi rezerwy do kontrofensywy? Przekonacie się już 22 czerwca w 2016 r., w 75 rocznicę rozpoczęcia Operacji Barbarossa!